Triathlon Lwa Lusowo 2015
Dnia 20.06.2015 r.
Pośród kilkuset uczestników tegorocznego Triathlonu Lwa w Lusowie były również osoby niepełnosprawne ze Stowarzyszenia ROKTAR. Do tego sportowego występu przygotowywaliśmy się od września ubiegłego roku, czyli przez 9 miesięcy.
W treningach, jakie prowadzone były dwa razy w tygodniu (we wtorki i czwartki), udział brało 12 osób, na sam występ w dzisiejszych zawodach zdecydowało się 7 zawodników. Całe przedsięwzięcie, to pomysł naszego trenera – pana Grzegorza Krzemińskiego. Był on od samego początku przekonany, że sport przeznaczony dla “ludzi ze stali” może być uprawiany z powodzeniem przez osoby niepełnosprawne i do tej niezwykłej idei nas namówił.
Sami uczestnicy z wielką przyjemnością i zaangażowaniem pracowali na wszystkich treningach: w hali, na stadionie i nad jeziorem. Było to okupione poświęconym czasem rodziców i opiekunów, którzy musieli swoich podopiecznych przywozić, czekać i odbierać z zajęć, dostarczać rowery oraz czynnie włączyć się w dość skomplikowaną organizację obecnych zawodów.
Jak mówią osoby znające temat, dzisiejszy udział osób niepełnosprawnych w Triathlonie Lwa 2015 w Lusowie to pierwszy w Polsce taki przypadek w tej dziedzinie sportu. Triathlon nie jest uprawiany dotychczas przez żaden Klub Olimpiad Specjalnych. Nigdy dotąd nie odważono się by niepełnosprawnym zaproponować tak “twardy” sport. Okazuje się, że w wymiarze dla nich adoptowanym, z powodzeniem pokonują wszystkie trzy dziedziny tej kombinacji: pływanie, bieg i kolarstwo. Godne odnotowania jest też to, że dzisiejsza chłodna pogoda z wiszącym na ostatnim włosku deszczu, wymagała od naszych uczestników odwagi i determinacji, by wejść do jeziora i przepłynąć wyznaczony dystans. Po ich minach widać, że są bardzo zadowoleni z tego wyjątkowego startu.
Udział naszych zawodników został oficjalnie wprowadzony do programu Triathlonu Lwa 2015 po nazwą: Pilotażowy start osób niepełnosprawnych w triathlonie. Byliśmy pierwszą ekipą, która rozpoczynała te zawody o godzinie 8.20. Zostaliśmy powitani przez organizatora zawodów pana Huberta Króla, który również po zakończeniu biegu wręczył pamiątkowe medale. Na wyznaczonej trasie rozstawieni byli asystenci – rodzice i opiekunowie (również w wodzie), nad pływającymi czuwali ratownicy a poprawności wykonania konkurencji pilnowali sędziowie, którzy mierzyli czasy zawodnikom.
Club WUEF poprzez pana Grzegorza Krzemińskiego ofiarował prezenty w postaci bidonów do roweru. Na moment dekoracji zawodnicy ubrali się w stroje “Roktaru”.
Dziękujemy wszystkim zaangażowanym: trenerowi, rodzicom i opiekunom, pracownikom Warsztatu Terapii Zajęciowej za tę wielomiesięczną pracę i za dzisiejszy udział w Finale.
Dziękujemy organizatorom Triathlonu Lwa 2015 za możliwość uczestniczenia osobom niepełnosprawnym.